wtorek, 3 marca 2009

List Kurnosowa (po polsku) - tłumaczenie Hinda Śledziewski

List GM Igora Kurnosowa
Arcymistrz Igor Kurnosow (w odpowiedzi na opublikowany list Szachrijara Mamedjarowa) wysłał list do portalu http://www.e3e5.com/ o następującej treści:
Drodzy koledzy i miłośnicy szachów!
W związku z rozpowszechnionym w prasie listem Sz. Mamedjarowa, jestem zmuszony wyjaśnic sytuację. Przedstawiam Waszej uwadze partię Mamedjarow-Kurnosow z szóstej rundy Aeroflot Open z moimi niewielkimi komentarzami.
1.d4 Sf6 2.c4 g6 3.f3 d5 4.cxd5 Sxd5 5.e4 Sb6 6.Sc3 Gg7 7.Ge3 0–0 8.Hd2 Sc6 9.0–0–0 f5 10.h4 fxe4 11.h5 gxh5
Znana teoretyczna pozycja, ktora, jak uważałem, jest korzystna dla czarnych. Tutaj przeciwnik wykonał nowe dla mnie posunięcie
12.d5 Se5 13.Gh6 Sec4
Rozpatrywałem też Wf7, ale nie spodobało mi się, że po zabiciu Wh5 skoczek wpada pod tempo [13...Wf7?! 14.Gxg7 Wxg7 15.Wxh5]
14.Hg5 Wf7
Jedynym posunięciem jest
15.Gxc4
To posunięcie wydaje mi się wątpliwe, choć obiektywnie nie jest złe.
15...Sxc4
Rozmyślając 40 minut nad poprzednim posunięciem, przeciwnik zaproponował remis. Ale uważałem, że mam poważną przewagę i nie widziałem podstaw do zgody na remis.
16.Wd4?
Zobaczyłem, że posunięciem Hd6 zdobywam silną inicjatywę. Okazało się, że Sb2 prowadziło do decydującej przewagi, ale tego posunięcia nie rozpatrywałem. Wyobrażacie sobie, o co by mnie obwiniali, gdybym przeanalizował ten wariant w domu!?
16...Hd6?! 17.Gxg7 Wxg7
Jedyne posunięcie!
18.Hxh5 Hf4+
Też jedyne, groził mat i skoczek był pod biciem. Teraz proponuję dowolnemu wykwalifikowanemu szachiście dać sobie 3 minuty i znaleźć 3 nieskomplikowane następne posunięcia czarnych! Myślę, że większość poradzi sobie!
19.Kb1 Gf5 20.fxe4 Gg4 21.Sge2?
Od razu przegrywa! [21.Hh6 Hf2].
21...Hd2! 0–1.
Pozycja czarnych jest wygrana. Tutaj przeciwnik zatrzymał zegar, nie podał mi ręki, nie podpisał blankietu, skierował się do sędziowskiego stolika. Dalej wiecie sami... Uważam, że dowolny szachista, bez względu na tytuł i ranking, powinien szanować siebie i kolegów, a nie oskarżać ich bez jakichkolwiek podstaw o użycie komputera. Grając przy tym partię dość słabo! Twierdzenie Mamedjarowa, że po każdym posunięciu wychodziłem z sali, brałem kurtkę i wychodziłem do toalety, nie odpowiada rzeczywistości. W czasie pierwszych 12 posunięć, gdy graliśmy dość szybko, nigdzie nie odchodziłem. Gdy mój przeciwnik myślał nad 15. posunięciem 40 minut, dwa razy wychodziłem do strefy palenia, która znajdowała się w odległości 2 metrów od wejścia na salę i gdzie było niemało innych graczy, sędziów, jest też ochrona. Kilka razy poszedłem umyć się zimną wodą, z nikim przy tym nie rozmawiając. Sędziowie ani do, ani po proteście nie mieli do mnie żadnych pretensji, co oznajmili w prasie. Przy tym, zawsze tak postępuję. Dopóki przeciwnik myśli, znacznie lżej jest dla mnie rozmyślać nad pozycją spacerując i nie patrząc na szachownicę. O ile wiem, większość szachistów też tak postępuje. Niestety, to odbiło się na mojej dalszej grze w turnieju... Chciałbym też podziękować wszystkim, którzy podtrzymywali mnie w Internecie lub w wielu dyskusjach! Jestem gotów wnieść propozyje:
1. Organizatorzy wielkich turniejów powinni zainstalować elektroniczne urządzenia przy wejściu i na sali gry, które by wykluczały możliwść pomocy z boku, a także by wykluczały bezpodstawne oskarżenia, które wpływają na opinię o graczu!
2. Międzynarodowa Organizacja Szachowa powinna rozpracować sytuację, w której by były przewidziane poważne sankcje wobec tych, którzy korzystają z pomocy z zewnątrz, a także wobec tych, którzy bezpodstawinie oskarżają innych o otrzymywanie podobnej pomocy!
GM Igor Kurnosow,
28.02.2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz