piątek, 9 stycznia 2009

Macieja w Peru


Od jutra do 18 stycznia rozegrany zostanie "open" w dalekim Peru. Śladami naszego premiera do Ameryki Południowej ruszył polski arcymistrz - były mistrz Europy - Bartłomiej Macieja. Pilnie będziemy śledzić jego poczynania.

Przy okazji należy dodać, że najbardziej związanym z szachami latynoamerykańskimi był oczywiście Mieczysław Najdorf. Po olimpiadzie w Buenos Aires (1939) nie powrócił do Polski (wojna) i reprezentował z olbrzymim powodzeniem barwy Argentyny. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych należał do ścisłej, światowej czołówki. A może tak Bartek... nie żeby pozostał, lecz, by tak grał.

Na zdjęciu: Bartłomiej Macieja na plakacie turnieju w Peru.

Cztery Chinki w dziesiątce juniorek



1. Hou, Yifan wg CHN 2571 15 1994
2. Muzychuk, Anna m SLO 2540 36 1990
3. Lahno, Kateryna g UKR 2488 15 1989
4. Harika, Dronavalli m IND 2473 15 1991
5. Shen, Yang wg CHN 2448 10 1989
6. Muzychuk, Mariya m UKR 2427 23 1992
7. Tairova, Elena m RUS 2422 0 1991
8. Gunina, Valentina wf RUS 2400 17 1989
9. Ju, Wenjun CHN 2392 5 1991
10. Tan, Zhongyi CHN 2390 15 1991
Stawce przewodzi zdecydowanie Yifan, która nie dość, że jest najlepszą juniorką świata (wg rankingu), to jeszcze jest wicemistrzynią świata seniorek. W dziesiątce są jeszcze jej trzy koleżanki. By dopełnić formalności - Chinka ma dopiero niespełna 15 lat.
Po nazwisku ranking, ilość ocenianych partii, rok urodzenia.
Na zdjęciu: Hou Yifan - może to ona za kilka lat odbierze koronę szachową mężczyznom.

Klęska organizacyjna PZSzach.


2009-01-07
W związku z bardzo małą ilością zawodniczek (5) i zawodników (6) zgłoszonych do Finałów MP Kobiet i Mężczyzn do lat 20, Mistrzostwa, które miały odbyć się w Chotowej w terminie 10.01. -18.01.2009 zostają odwołane. Zarząd po konsultacji z zainteresowanymi zawodnikami i klubami podejmie decyzję o zmianie terminu lub rezygnacji z organizacji mistrzostw.
Prezes PZSzach Jan Kusina

Komentarz:

Stała się rzecz bardzo dziwna. Najpierw związek skumulował ważne imprezy prawie jedna po drugiej (Cracovia (eliminacje do MP do lat 20), finał MP do lat 20 i finały pań i panów) a potem "zdziwiony" odwołuje tak ważny turniej. Po piewsze część zawodników musiałaby grać półtora miesiąca w szachy. Inni, którzy się zakwalifikowali do finałów seniorów - czyli ci najlepsi - wolą grać w "dorosłych" mistrzostwach.

Robienie eliminacji do takiego turnieju jest oczywiście zbyteczne i szkodzi samej idei mistrzostw. I na koniec najważniejsze, uprawnionymi do gry w takim turnieju jest młodzież szkolna. Oderwanie ich na tak długi czas od nauki - w ciągu roku szkolnego jest jeszcze wiele ważnych turniejów - bardzo przeszkadza w zdobyciu dobrego wykształcenia. A szachy to nie wszystko.

Może by tak wrócić do starej praktyki, że turnieje juniorskie odbywają się w większości w wakacje i ferie?