czwartek, 11 listopada 2010

Za taką grę powinno się zabierać dniówkę


W tej partii panowie Karjakin i Grischuk "odklepali" książkowy wariant a później przez godzinę "rżnęli głupa" - jak mawiał klasyk Janusz Korwin - Mikke, że nie ma wiecznego szacha. Taka "gra" chluby szachom nie przynosi, zwłaszcza na najwyższym poziomie. Gracze oszukali organizatorów, sponsorów i co najgorsze, kibiców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz