czwartek, 4 marca 2010

Prezesowi PZSzach - pół wieku


Dziś na internetowej stronie czasopisma "MAT" znalazłem następującą informację:
"Mimo, iż prezes Polskiego Związku Szachowego a jednocześnie jeden z naszych najstarszych prenumeratorów, pan Tomasz Sielicki nie chwali się publicznie tym faktem i na stronie PZSzachu nie ma o tym informacji, dziś świętuje on 50-tą rocznicę swoich narodzin. Miejmy nadzieję, że znajdzie on zapał i chęci na życie przynajmniej drugie tyle lat! Życzymy mu zdrowia, szczęścia i satysfakcji z pracy z polskimi szachami.

Wszystkiego najlepszego, panie Prezesie!"

Komentarz "Szacharni":
Ciekawe, czy Panowie Redaktorzy "MATA" zachowali "partyjną" czujność, czy też wychodzą z założenia: chwal szefa swego, bo możesz mieć gorszego. Jest to oczywiście żart i jestem przekonany, że życzenia płyną z dobrego serca. 
A tak naprawdę to ciekawy zbieg okoliczności. Czwartego marca urodził się Bent Larsen i czwartego marca - 25 lat później - Tomasz Sielicki prezes PZSzach. Mam takie wrażenie, że jest to dobry omen dla polskich szachów i szachistów. I tego życzy swojemu rówieśnikowi "Szacharnia".

Dziś legenda duńskich i światowych szachów - Bent Larsen kończy 75 lat!!

Genialny Duńczyk, Bent Larsen kończy 75 lat. Urodził się 4 marca 1935 roku. Arcymistrzem został po olimpiadzie w Moskwie (1958) mając 21 lat. Pierwszy wielki turniej wygrał w Mar del Plata w roku 1958. Pewnie stąd sentyment do Argentyny, gdyż jego żona pochodzi właśnie z tego kraju.
Wyliczanie jego zwycięstw w największych światowych imprezach zajęłoby pół "Szacharni" (miłośników historii odsyłam do Wikipedii ). W latach 1965-73 wraz z Robertem Fischerem otrzymali nieoficjalny tytuł "Best of the West" czyli najlepszego szachisty, poza Rosjanami. W słynnym "meczu stulecia" - ZSRR kontra Reszta Świata (1970) zagrał na pierwszej szachownicy pokonując 2,5:1,5 Borysa Spasskiego i Leonida Steina. Jeszcze wtedy Fischer dał mu pierszeństwo, jednak za chwilę ograł go niemiłosiernie 6:0 w półfinale meczu pretendentów.
Swój najwyższy ranking osiągnął w 1971 roku. Był trzeci na świecie za Fischerem i Spasskim. Był sześciokrotnym mistrzem Danii.
Federacja szachów duńskich w tym roku chce zorganizować szereg imprez z okazji jego 75-lecia. Szczegóły: http://www.dsu.dk/skakblad/sb2010/larsen.pdf .
Bentowi Larsenowi ogromnie wiele zawdzięczają miłośnicy ruchu 1.b3 (Debiut Larsena) oraz 1.f4 (Debiut Birda). Duńczyk grał w szachy bardzo orginalnie, czym pobudzał wyobraźnię wielu szachistów.
Czapki z głów i Sto Lat od Czytelniów "Szacharni" dla genialnego Benta.

Nagrody na mistrzostwach Europy w Rijece

Opłaci się zostać mistrzem Europy w Rijece. Pula nagród u panów wynosi 120.000 euro a zwycięsca otrzyma 20.000. Łącznie jest nagrodzonych 30 miejsc. U pań organizatorzy przewidzieli 20 nagród (pierwsza - 10.000). Są także premie za największe przyrosty rankingu. Cała "kasa" to 180.000 euro. Od soboty zaczyna się walka.
I jeszcze jedno - na liście startowej nie zauważyłem Radosława Wojtaszka, który ma najwyższy ranking w Polsce. Może to ktoś wyjaśni?
Na zdjęciu: oficjalny plakat mistrzostw.