wtorek, 31 sierpnia 2010

Zagrałem symultanę

W niedzielę w ramach Dni Dłutowa (mała gmina na trasie Pabianice - Bełchatów) rozegrałem symultanę, pierwszą od wielu lat. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że była to pierwsza impreza szachowa w tej sympatycznej miejscowości. Szachy wzbudziły powszechne zainteresowanie wśród młodzieży i dorosłych. Świadczy o tym to, że obok były pokazy akrobatycznej jazdy na motocyklach, ale młośnicy królewskiej gry woleli sprawdzić swe możliwości w symultanie. Być może na mapie szachowej pojawi się kolejna kropka.