środa, 12 października 2011

Nuda, nuda, nuda w rosyjskich turniejach

Aleksander Morozevich
W Satatowie i Poikovsky nuda, że aż huczy. Jedynym pozytywnym wyróżnikiem jest postawa Aleksandra Morozevicha, który nie patrząc na remisujących kolegów wygrywa kolejne partie i ma już 4,5 punkta z pięciu. Prowadzi w Saratowie z przewagą aż 1,5 pkt. nad Tomashevskim, Leko i Alekseevem.
Żeby było ciekawiej, to w Poikovsky 2011 tyle wynosi różnica między pierwszym i ostatnim zawodnikiem po ośmiu rundach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz