poniedziałek, 20 listopada 2017

Czy szachy staną się płaszczyzną pojednania między Arabią Saudyjską a Izraelem?

Książe Mohammed Bin Salman - oficjalny następca tronu
w Arabii Saudyjskiej - zdecyduje, czy w saudyjskich
mistrzostwach zagrają zawodnicy z Tel Avivu
Kolejny problem pojawił się na kanwie przyznania Rijadowi (Arabia Saudyjska) przez FIDE prawa organizacji grudniowych mistrzostw świata w szachach błyskawicznych i szybkich. Chodzi o szachistki i szachistów z Izraela. Od dawna wiadomo jest, że stosunki między obu krajami, delikatnie mówiąc, nie są najlepsze. Chęć uczestnictwa w mistrzostwach pod oficjalną nazwą "The King Salman World Rapid and Blitz Championship" wyraziło oficjalnie 11 zawodników i zawodniczek i złożyło wnioski wizowe. Gdyby ich nie otrzymali, FIDE grozi odwołaniem turniejów i konfiskatą wpłaconych przez organizatorów najwyższych w historii nagród pieniężnych. Czy szachy będą płaszczyzną pojednania między oboma krajami, okaże się już pod koniec grudnia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz