piątek, 19 listopada 2010

Andrzej Filipowicz znakomitym ambasadorem polskich szachów

Dopiero na koniec mistrzostw Andrzej Filipowicz
ukazał się kamerom licznych telewizji
.
Znakomicie sędziował mistrzostwa świata w blitzu Andrzej Filipowicz - jedyny Polak w tym turnieju. Oglądałem transmisję - znakomitą - i stwierdzam po raz kolejny, że właśnie tak powinien się zachowywać sędzia szachowy. Po prostu nie było go widać, nie przeszkadzał arcymistrzom w grze, nie on tu był najważniejszy, choć bardzo ważny. Słychać było tylko jego głos rozpoczynający kolejną rundę. Dzięki takiemu zachowaniu Pana Andrzeja i zawodnicy zachowywali się elegancko, co w blitzu nie jest takie oczywiste.
Rosyjscy komentatorzy przy okazji przypomnieli jego karierę zawodniczą i sędziowską oraz wspomnieli o turniejach w Polanicy-Zdroju i przyszłorocznym kongresie FIDE w Krakowie a transmisja "szła" na cały świat. Andrzej Filipowicz w Moskwie był prawdziwym ambasadorem polskich szachów. Gratulacje.
P.s.
Mam nadzieję, że za rok będzie mu towarzyszył ktoś jeszcze - jako zawodnik.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz