czwartek, 23 września 2010

Kojarzenie VI rundy w Batumi

Eli Louise (Seszele) - najmłodszy uczestnik Olimpiady w Khanty Mansiysku

Lat jedenaście. Gra w szachy od 2008 roku. Zaczął grać w turniejach szachowych od początku 2010 roku. Jest to jego oczywiście pierwsza Olimpiada szachowa. Jest wdzięczny swojej siostrze za to, że kiedyś zaprosiła go do klubu szachowego.
Nie mam żadnych tytułów , ale będzie o nie walczyć. Powodzenia

Fatalna strona Olimpiady - pisze Tadeusz Baranowski http://tbaranow.blogspot.com/

Panie Krzysztofie jest błąd na błędzie. W drugiej rundzie Kądziłka matuje skoczkiem

tylko czarny skoczek idzie z f8 a nie z f6 na d7. Transmisja z szachownicy (?)
pokazuje jakby nasza zawodniczka oddała hetmana a następnie jej przeciwniczka
poddała. W zestawie CB w pierwszej rundzie brak partiii bodajże J. Majdan
a w zbirze z oficjalnej strony brak partii od 1-12. Natomiast produkuje się całe mecze
podwójnie w drugiej rundzie.
Jako ciekawostkę podam Panu, że walkę o olimpiade z Khanty Mansijskiem stoczył
Poznań, za którym lobowali Woda i poseł Lipiński
Możemy liczyć, że to się poprawi chociaż z galerią zdjęć, jak video czy press center to daleko
im do Drezna, gdzie była bezpośrednia transmisja.
Z pozdrowieniem - Tadeusz Baranowski

W trzeciej rundzie remis

Polska - Bosnia i Herzegovina  2:2
1. Wojtaszek, Radoslaw 0-1 Sokolov, Ivan
2. Soćko, Bartosz ½-½ Predojevic, Borki
3. Mitoń, Kamil 1-0 Kurajica, Bojan
4. Bartel, Mateusz ½-½ Stojanovic, Dalibor

Tam czytają "Szacharnię" - liczba wyświatleń

Polska 14 598
Stany Zjednoczone 947
Niemcy 280
Wielka Brytania 139
Rosja 114
Irlandia 96
Kanada 86
Czechy 69
Hiszpania 37

Trochę się pochwalę (potencjalnym reklamodawcom)

Liczba wyświetleń stron dzisiaj
83
Liczba wyświetleń stron wczoraj
222
Liczba wyświetleń stron w ostatnim miesiącu
6 482
Pełna historia wyświetleń stron
17 105

http://psychologiaiszachy.blogspot.com/ - teksty na tej stronie mogą Ci się przydać

Machiavelli za szachownicą, czyli o sztuce wygrywania za wszelką cenę
Gdy przystępujemy do rywalizacji sportowej naszym podstawowym celem, który determinuje nasze działania, jest zwycięstwo. To stwierdzenie może wydawać się truizmem. Z antropologicznego punktu widzenia jednak, jeśliby spojrzeć na naszą cywilizację, każda inicjatywa, którą podejmuje człowiek, wpisuje się w ramy dążenia do przyjemności oraz unikania za wszelką cenę bólu. Ewolucja posługując się tym wzajemnie zależnym układem, ma na celu, przede wszystkim, zachowanie gatunku, niepodobna też pomyśleć o jakimkolwiek rozwoju człowieka bez tej dwubiegunowej konstelacji, zapisanej głęboko w genach, która zmusza nas do ciągłego ulepszania rzeczywistości, bez niej, ani chybi, nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach.
W sporcie, aby osiągnąć przyjemność, jaką jest bez wątpienia wygrana, uczestnicy zmagań nierzadko posuwają się do zachowań nie fair. Tutaj prawo przyczynowo-skutkowe, wedle którego, zawodnik, czy też drużyna, przekraczająca przepisy jest natychmiast surowo karana raczej nie obowiązuje. Kiedy piłkarski świat przyglądał się z niesmakiem reprezentacji Francji, która awansowała na mundial w RPA dzięki bramce Henr'ego zdobytej ręką w ostatnich minutach meczu eliminacyjnego, mało kto dobrze życzył Francuzom. W tym wypadku mechanizm zadziałał prawidłowo: Francuzi skompromitowali się, zajmując ostatnie miejsce w grupie i w atmosferze skandalu powrócili do domu, natomiast poczucie sprawiedliwości przeciętnego kibica bardzo nie ucierpiało. Chociaż raz. Ale są to wyjątki, bo można, nie zadając sobie specjalnego trudu, wymieniać w nieskończoność przypadki odwrotne (rok 86-Meksyk-gol strzelony ręką przez Maradonę w meczu z Anglią i późniejsza wygrana w finale Argentyny z RFN:3-2), gdzie podobne zachowania uchodziły winowajcom i dana drużyna wygrywała całe zawody.
W szachach, będąc zarówno zawodnikiem jak i kibicem, widziałem już niejedno i niejedno też słyszałem jeśli chodzi o grę nie fair, choć trzeba przyznać, ciągle mnie coś zaskakuje i zadziwia. Ilość "fauli" w szachach przybywa, niewątpliwie, wraz ze zmniejszającym się czasem do namysłu dla zawodnika na całą partię, aby osiągnąć swoją niechlubną kulminację w partiach błyskawicznych, które z prawdziwymi szachami nie mają wiele wspólnego. Niedawno dowiedziałem się o pewnym zawodniku, który na ruch 1.e4 odpowiada obroną Alechina 1..Sf6. Po 2.e5 wraca skoczkiem na g8, zatrzymuje zegar, woła sędziego, reklamujac nieprawidłowy ruch:1.e2-e5.Prawda, że ciekawe? Częstym "grzechem" wsród szachistów jest granie na czas całkowicie remisowych, teoretycznych pozycji. Przykłady podobnych "antyszachów" spotykamy nawet w partiach arcymistrzów. Tego typu wydarzeniom sekundują z pewnością sędziowie, którzy, zakładając a priori, że szachiści to inteligentni ludzie (czyż to nie Goethe mawiał, że miarą intelektu jest partia szachów?) i w dodatku gentelmani, więc między sobą, wnet rozstrzygną nawet najbardziej sporną kwestię. Normalnym obrazkiem podczas turnieju jest sędzia, wpatrzony, jak na seansie hipnozy w ekran monitora podczas trwania rundy, który sam siebie widzi wszędzie, tylko nie między grajacymi, aby na bieżąco wychwytywać sporne sytuacje. Szachy, jak widać, są jedyną dyscypliną, gdzie zawodnicy sędziują sobie sami. Taka specyfika. Szachistom, którzy celują w zagraniach nie fair takie zaufanie jest bardzo na rękę. Przykłady z niechlubnej karty "pozasportowych" zachowań adeptów gry królewskiej można by mnożyć w nieskończoność. To temat na pokaźnych rozmiarów książkę, wszak niesportowe zachowania idą z szachami ręka w rękę od samego ich zarania. W postawach nie mających wiele wspólnego z duchem sportu, gdy spojrzymy obiektywnie, specjalizowało się wielu mistrzów świata w szachach, także, można stwierdzić nie bez przekory, szachista jeśli chce ma się od kogo uczyć. Ogólny zarys sytuacji, który tutaj kreślę, to tylko pewna część szachowego krajobrazu. Nie aż tak duża jakby się mogło wydawać z moich wcześniejszych słów, zwracam uwagę tylko na problem. Oczywistym jest, że znaczna większość rozumie ducha prawdziwej rywalizacji, gra fair i z tymi szachistami gra może być nie tylko przyjemna ale i twórcza.
Słowo o roli wychowawców i trenerów. Już od samego początku nauki szachów, od pierwszych turniejów, należy młodych szachistów uczyć szacunku do przeciwnika, właściwego zachowania podczas partii, jednym słowem kulturalnego zachowania. Nie oznacza to aby uczyć naiwności, w odniesieniu do tego co zostało powiedziane wyżej. Podczas gry podopieczni zetkną się, wcześniej czy poźniej z tym problemem i aby lepiej byli do niego przygotowani, warto ze swojego doświadczenia opowiedzieć im, z jakim typem niesportowych zachowań mogą się zetknąć. Napewno ten czas nie będzię zmarnowany. Wychowując w prawdziwym duchu sportu nieraz ktoś może odnieść wrażenie, że idzie pod prąd, gdy widzi się: wszechogarniającą pajęczynę korupcji, doping, układy oraz inne patologie. Sensem wychowania jednak jest wskazywanie młodym ludziom, jak się zdrowo buntować przeciwko temu co złe, jak szukać wartości i piękna, które jest w nich, a także poza nimi. Ale to już temat na zupełnie inny artykuł...
Krzysztof Jopek
Sosnowiec, woj.śląskie, Poland
Jest absolwentem Instytutu Filozofii Uniwersytetu Śląskiego, obecnie studiuje podyplomowo pedagogikę specjalną. Ponadto jest instruktorem sportu w szachach oraz sędzią. Jego pasje to: literatura, psychologia, nauczanie szachów, podróże (40 tys. km autostopem), fotografowanie przyrody, nauka i astronomia.

Po trzech rundach tylko Ola Lach ma trzy wygrane w Batumi

1. Klaudia Kulon D-18 AKSz Hetman Politechnika Koszalińska 2196 1 1 0
2. Katarzyna Adamowicz D-18 AKSz Hetman Politechnika Koszalińska 2147 0 1/2 1
3. Maria Leks D-16 MKS "Polonia" Warszawa 2052 0 1 0
4. Aleksandra Lach D-16 UKS "Czarny Koń" Olkusz 2206 1 1 1
5. Marcin Krzyżanowski C-16 MKS "Polonia" Warszawa 2356 1/2 1 1/2
6. Kamil Kozioł C-10 MKSz Rybnik 1714 1 1/2 1
7. Oliwia Kiołbasa D-10 LKS "Augustovia" Augustów 1595 0 1 1/2
8. Aleksandra Dadełło D-12 KSz Polonia Wrocław 1722 1 0 1
9. Bartosz Nowicki C-14 MKS "Polonia" Warszawa 2068 1 1/2 1
10. Mateusz Kołosowski C-18 KSz *Piątka* Skierniewice 2342 1 1 0
11. Kacper Grela C-10 KSz Polonia Wrocław 1698 1 1 0
12. Pola Parol D-10 MTSz Mińsk Mazowiecki 1562 1 0 1
13. Emilia Kaniewska D-12 MKS "Polonia" Warszawa 1726 0 1/2 0
14. Mateusz Eggink C-14 UKS "Łady" Raszyn 1861 1 0 1/2
15. Ryszard Eggink C-14 UKS "Łady" Raszyn 1925 1 0 1/2
16. Oskar Wieczorek C-16 KSz Polonia Wrocław 2353 1 1 1/2
Na zdjęciu: Aleksandra Lach w ubiegłym roku w Turcji wywalczyła srebrny medal mistrzostw świata.