Mistrzyni świata Aleksandra Kosteniuk (jeszcze można ją tak tytułować,
bo nie ma nowej)
nie obraziła się na szachy po stracie korony. Wręcz przeciwnie, zapowiada liczne starty
w przyszłym roku a jej pierwszym celem jest awans na liście rankingowej do pierwszej
piątki. Kolejnym będzie odzyskanie tronu, który jej bardzo odpowiadał.
Nie usprawiedliwia się
złym regulaminem, czy za niskim krzesłem. Szuka błędów u siebie.
Znakomite zachowanie, jak przystało na Carycę szachów.
I jeszcze życzy nam wszystkiego najlepszego z okazji świąt i Nowego Roku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz