Tak naśmiewano się z rządu USA po wystawieniu listu gończego za Bobby'm Fischerem |
Fischer zmarł 17 stycznia 2008 r. na zwyrodnieniową niewydolność nerek. Od tego czasu jego posiadłość w Islandii stała się przyczyną kłótni i sporów sądowych. Marilyn Young twierdziła (pisałem już o tym), że Fischer był ojcem jej córki Jinky. Miyoko Watai, że była jego żoną. Alexander i Nicholas Targu (bratankowie) też chcieli "coś" uszczknąć. W kolejce ustawił się również rząd USA za niezapłacone podatki.
W sierpniu ubiegłego roku okazało się, że Fischer nie jest biologicznym ojcem Jinky Young. Po ekshumacji i badaniu DNA sąd islandzki jednoznacznie to stwierdził. To wykluczyło Young z walki o kasę. Na placu boju zostali jednak bratankowie i Miyoko Watai.
Adwokat Alexandra i Nicholasa próbował polubownie dogadać się z Japonką, lecz ona przedstawiła tak wiarygodne dokumenty (ślub zawarła 6 września 2004 roku), że sąd musiał je uznać. Jednocześnie nakazał jej jako spadkobierczyni, wypłacić bratankom z majątku Roberta Fischera 6.000.000 koron islandzkich (ok. 57.000 dolarów).
Miyoko Watai jest mistrzynią międzynarodową i prezesem Szachowej Federacji Japonii. Była również mistrzynią swojego kraju.
Miyoko Watai jest mistrzynią międzynarodową i prezesem Szachowej Federacji Japonii. Była również mistrzynią swojego kraju.
Sprawa się jednak nie kończy, gdyż adwokat bratanków w islandzkich mediach już zapowiedział odwołanie się od wyroku sądu.
Można by rzec - Robert Fischer cenny jest nawet po śmierci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz