poniedziałek, 6 lutego 2012

Mistrz świata do lat 20. ostatni w Moskwie

Darek Świercz nie jest dobrze kierowany.
Kto za to odpowiada?

Name
   
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Total
Place
1
Belous, Vladimir
IM2522RUS

 1 0 1 0 1/2 0 1/2 0 1/2 3,5 7
2
Świercz, Dariusz
GM2583POL 0  1/2 1/2 0 0 1/2 0 1 1/2 3 10
3
Robson, Ray GM2596USA 1 1/2  0 0 1 1/2 1 1/2 1 5,5 3
4
Ipatov, Alexander GM2586ESP 0 1/2 1 0 1/2 0 0 1/2 1 3,5 8
5
Zherebukh, Yaroslav
GM2594UKR 1 1 1 1  0 1/2 1/2 1 1 7 1
6
Stukopin, AndreyIM2460RUS 1/2 1 0 1/2 1  0 0 1/2 1/2 4 5
7
Matlakov, Maxim
GM2625RUS 1 1/2 1/2 1 1/2 1  1 1/2 0 6 2
8
Grigoryan, AvetikGM2621ARM 1/2 1 0 1 1/2 1 0  1/2 1/2 5 4
9
Yilmaz, Mustafa
IM2521TUR 1 0 1/2 1/2 0 1/2 1/2 1/2  1/2 4 6
10
Reshetnikov, Alexey IM2514RUS 1/2 1/2 0 0 0 1/2 1 1/2   3,5 9
Jakiś tchórz-anonim napisał komentarz, że będę się pastwił nad Darkiem Świerczem. Tak, będę się pastwił, ale nad ludźmi odpowiedzialnymi za jego starty i przygotowania. Za nie wzięcie go do reprezentacji kraju na mistrzostwa Europy itd.

26 komentarzy:

  1. Proszę niebrażać nas anonimów. Piszemy prawdę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Setny raz piszę, że ten, kto się nie podpisuje, to jest szczekający kundelek pod stołem.
    Szacharnia nie jest spluwaczką!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to chwilowe niepowodzenie ? No i wiadomo, że turnieje w Rosji są wyjątkowo trudne. Jednak to racja z tymi ME :( Może zupełnie inaczej pan Darek zagrałby w Moskwie gdyby się przetarł w walce z silnymi graczami. Czy PZSzach ma jakieś plany startowe i szkoleniowe dla naszych najlepszych szachistów ? Nigdzie nie jest to opublikowane na stronie PZSzach, a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Krzysztofie. Oprócz anonimów, to piszą tu tylko pan Jerzy Konikowski, jego klon Krzysztof Kledzik oraz Schrek, który polemizuje z panem. Nie pisze tu żaden arcymistrz. Dlaczego? Pozdrawiam wszystkich tchórzy - anonimów.

    OdpowiedzUsuń
  5. A kto czuje się urażony? Jakiś leszcz, który nie potrafi się podpisać, usiłuje głosić "prawdę". Jest to taka sama prawda, jaką głosił Radosław Jedynak, nawet miał ksywkę związaną z prawdą. Dariusz Świercz po zdobyciu tytułu mistrza świata juniorów niczego nie pokazuje. To nie jest pierwszy turniej, w którym żle wypadł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Proponuję, abyśmy dali Darkowi spokój. Każad jego partia, żeby nie powiedzieć każdy jego ruch np. czy ma grać 1.e4 czy 1.d4 jest krytykowana przez niemieckiego szachistę Jerzego Konikowskiego. Darek ma 18 lat i wie co robi. Nie traktujmy go jak małego dzieciaka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dość, że wstydzisz się własnego nazwiska - nie będę dochodzić z jakiego powodu - ale piszesz bez zrozumienia. Słowo "klon" jest dla ciebie niezrozumiałe. Spróbuj się dowiedzieć, co to znaczy. Żebyś się nie męczył, to odpowiem, że trudno, żeby pisał jakiś arcymistrz, bo nie ma nic do powiedzenia. Co ma powiedzieć - że bierze za friko pieniądze, które mu się nie należą? A Dariusz Świercz dostaje 100 tys. zł na szkolenie, więc ma jakieś zobowiązania wobec społeczeństwa i jego gra w szachy nie jest jego wyłączną sprawą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba główną winę za słabe wyniki Darka ponosi jego manager pan Adam Dzwonkowski.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dość, że wstydzisz się własnego nazwiska - nie będę dochodzić z jakiego powodu - ale piszesz bez zrozumienia. Słowo "klon" jest dla ciebie niezrozumiałe. Spróbuj się dowiedzieć, co to znaczy. Żebyś się nie męczył, to odpowiem, że trudno, żeby pisał jakiś arcymistrz, bo nie ma nic do powiedzenia, Co ma powiedzieć - że bierze za friko pieniądze, które mu się nie należą? A Dariusz Świercz dostaje 100 tys. zł n szkolenie, więc ma jakieś zobowiązania wobec społeczeństwa i jego gra w szachy nie jest jego wyłączną sprawą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Panie Nagrodzki, dlaczego podajesz nieprawdziwe informacje. 100.000 zł na szkolenie, to dostają chyba w USA, a nie w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przede wszystkim, pisz poprawnie moje nazwisko, bo ten celowy błąd wskazuje na autora. W
    Stanach związek szachowy nie daje nikomu pieniędzy na szkolenie, trzeba samemu je sobie wypracować. A o 100 tys. zł dla Świercza mówił nie byle kto, bo sam prezes Sielicki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten celowy błąd w pisowni mojego nazwiska wskazuje na osobę, radzę go unikać, jeśli chcesz pozostać anonimowy. Sam prezes Sielicki ogłosił, że szkolenie Dariusza Świercza kosztuje 100 tys. zł, więc nie jest to mój wymysł. A w Stanach federacja szachowa na szkolenie zdolnych zawodników nie daje nawet złamanego centa, trzeba dojść do wielkich wyników o własnych siłach. Przypominam, że Gata Kamsky nic nie dostał od USCF na mecz z Topałowem (było nie było - mecz o prawo gry z mistrzem świata!). Ray Robson, rówieśnik Świercza, wygrał pieniądze na swoje szkolenie w turniejach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Znów pan Nagrodzki mija się z prawdą. Proszę podać konkretne źródło i cytat, jakoby "prezes Sielicki ogłosił, że szkolenie Dariusza Świercza kosztuje 100 tys. zł".

    OdpowiedzUsuń
  14. 'Oprócz anonimów, to piszą tu tylko pan Jerzy Konikowski, jego klon Krzysztof Kledzik oraz Schrek, który polemizuje z panem. Nie pisze tu żaden arcymistrz. Dlaczego?"
    Nie pojmuję sensu wypowiedzi słynnego anonima. Czy z faktu tego, że pisze tu wielu anonimów coś wynika? Czy jest dziwne ,że ja Shrek 1953 polemizuję z Krzysztofem Długoszem?
    I co z tego, że piszą albo nie piszą arcymistrzowie?.
    Nie dość, że sie ukrywa to jeszcze nie pisze wprost o co chodzi. No cóż, niech sam rozwiązuje te zagadki

    OdpowiedzUsuń
  15. "Znów pan Nagrodzki mija się z prawdą. Proszę podać konkretne źródło i cytat, jakoby "prezes Sielicki ogłosił, że szkolenie Dariusza Świercza kosztuje 100 tys. zł"."
    Jeżeli jest tak tępy, że nie możesz tego znaleźć, to podpisz się, może ci pomogę. Właściciel Szacharni napisał, co o tobie sądzi, a ja mogę tylko dodać, że jesteś poniżej wszelkiego poziomu, więc o czym z takim błaznem mam dyskutować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlaczego na tym blogu obrażacie nas anonimów?
    Anonymous

    OdpowiedzUsuń
  17. Oni sami się obrażają brakiem podpisu!

    OdpowiedzUsuń
  18. Można zapytać anonimowego: Kto czuje się obrażony?
    Rozumiem, że gdyby bezpieczeństwo własne rzeczonego anonima było zagrożone to tak.Ale w tym przypadku?

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję się obrażony, bo piszecie o mnie: "szczekający kundelek pod stołem", "leszcz", "błazen", tępy" itp. Gdzie jest wasza kultura? Na blogu jest wariant tożsamość "anonimowy", więc taki wariant wybieram. A nad Darkiem przestańcie się pastwić, bo to nie wasza sprawa! On jest dorosły i wie co robić.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wystarczy się podpisać!! i to jest kultura!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy wogóle istnieje coś takiego jak obrażanie anonimów? Jak można obrazić kogoś, kto jest bliżej niezidentyfikowaną postacią? Człowiekiem bez twarzy, bez osobowości. Jak wdaję się w polemikę (pewnie wg niektórych, w awanturę) z np. Shrekiem1953, to przynajmniej wiem z kim się spieram.

    Podpisano
    Klon Jerzego Konikowskiego
    (w niektórych kręgach znany jako Krzysztof Kledzik)

    OdpowiedzUsuń
  22. Panie Kledzik. Cokolwiek napisze pan Konikowski, to zawsze go popierasz. Dlatego środowisko uważa, że jest pan klonem pana Konikowskiego.

    OdpowiedzUsuń
  23. Panie Anonimie/Pani Anonimko*

    Niestety nie wiem nawet jakiej płci jesteś, więc trudno mi się do Pana/Pani* zwracać. Zawsze jest tak, że ktoś się z kimś zgadza albo nie zgadza. Tak się złożyło, że moje poglądy są zbieżne z poglądami pana Jerzego. On jest na indeksie większości środowiska szachowego skupionego wokół PZSzach-u, więc automatycznie ja też stałem się persona non grata. To że nazywa mnie Pan/Pani* klonem, nie obraża mnie, raczej mnie śmieszy, bo domyślam się że takie nazywanie mnie daje jedynie upust Pana/Pani złości do każdego, kto stoi w opozycji do PZSzach-u.

    *niepotrzebne skreślić

    OdpowiedzUsuń
  24. Panie Kledzik. Myślę, że jesteśmy w równym położeniu. Ja jestem anonimem, a Pan podpisuje się pseudonimem, bo przecież nie ma w Polsce takiego szachisty "Krzysztof Kledzik".
    Przypuszczam, że to pseudonim niemieckiego szachisty, który niekoniecznie życzy dobrze polskim szachom.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przerywam tę "dyskusję". Powód - pewnie się wszyscy domyślają!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Panie Krzysztofie, wydaje mi się, że przerwanie dyskusji nastąpiło w nieodpowiednim miejscu, bo Pańskie wkroczenie sugeruje, że Krzysztof Kledzik jest fikcyjną postacią, co nie jest zgodne z prawdą. W tzw. środowisku wokół PZSzach używa się gorszych epitetów w stosunku do Jurka Konikowskiego, ale mają tylko takie argumenty przeciwko logicznemu rozumowaniu Konikowskiego. Anonimy można wykluczyć w bardzo prosty sposób - wystarczy wyłączyć tę opcję w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń