czwartek, 7 czerwca 2012

Ależ te Chiny się zmieniły i to nie tylko szachowo!!

Gołym okiem widać, że w ciągu niewielu lat Chiny bardzo się zmieniły. I to nie tylko szachowo. Jeszcze nie tak dawno, gdy oglądało się zdjęcia z Kraju Środka, widać było smutnych ludzi ubranych przez Mao Tse Tunga w jednakowe nieokreślonego koloru mundurki. Dziś, patrząc na to zdjęcie zdaje nam się, że zostało zrobione na plaży w Hawajach.
Od kilku lat obserwuję metamorfozę mistrzyni świata Hou Yifan. W pierwszym swoim meczu o tytuł (przegranym) z Aleksandrą Kosteniuk przychodziła do partii w skromnym dresiku i adidasach. Na tle super modnej rosyjskiej królowej wyglądała, jak dziewczynka do ustawiania szachów. Co prawda miała wtedy czternaście lat, ale u nas panny w tym wieku to już prawdziwe damy. Dziś osiemnastoletnia Hou Yifan to znakomicie ubrana, modnie uczesana, obyta w świecie gwiazda mediów.

W Chinach wszystko zmienia się w postępie geometrycznym.
Aktualnie trwa prawdziwa wojna, gdzie znajduje się światowe centrum szachów. Rosjanie stają na głowach, by to oni dominowali, ale jeszcze kilka lat i w Chinach będą organizowane największe światowe turnieje. Chińczycy mają niewyobrażalne pieniądze, ogromny potencjał ludzki i kochają szachy. I najważniejsze - pragną jak najszybciej zapomnieć o szaro-burym komunizmie maoistowskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz