No to pierwszy krok mamy za sobą. Większość Czytelników "Szacharni" wierzy w to, że mecz o mistrzostwo świata pomiędzy Anandem i Topałowem w 2010 roku można zorganizować w Polsce. Drugim krokiem jest znalezienie kogoś, kto jest gotów wyłożyć 4.000.000 euro - tak, tak tyle, bo menadżer Topałowa mniej sobie nie wyobraża.
Zwracam się do Czytelników, by spróbowali wskazać sponsora (prywatną osobę lub firmę), która, po pierwsze "kocha szachy" a po drugie, ma tyle gotówki. Pytajcie znajomych, wójków, ciotki, szefów, ministra Drzewieckiego itd, itd. A nóż, widelec ... Czasu mamy niewiele - do 30 września. Czekam na kontakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz