Lublin, Lublin i po Lublinie... Tydzień zmagań w najsilniejszym turnieju szachowym w historii polskich szachów (pod względem rankingu) się zakończył. I trzeba powiedzieć, że dla dwóch naszych graczy nie był to występ którym się będą chwalić. Szóste i siódme miejsce na ośmiu graczy najlepsze nie jest, ale dopiero straty rankingowe w pełni obrazują jak słaby był wynik. W sumie obaj straciliśmy ponad 30 punktów! I to tylko z siedmiu partii. Kliknij i zobacz więcej Bartosz Śocko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz