po tym ruchu poddać to się biały raczej nie mogły. W temacie jednak - liga rządzi się swoimi prawami i kto w niej grał, to doskonale przypomina sobie więcej takich kwiatków ;)
Dzięki za zwrócenie uwagi. Nie to się "kliknęło". Co do praw rządzących ligami, sam ich rozegrałem kilkanaście i wiele również pamiętam. Obecną drugą ligę należy pewnie traktować trochę inaczej. Jest kilka drużyn pragnących awansować a pozostałe przyjeżdżają na urlop i przy okazji pograją sobie w szachy. Za moich czasów była I liga i dwie II. Wszystkie po 12 zespołów, czyli razem 36. Wśród nich było kilka z pogranicza "okręgówki". Obecnie zmieniono nazwy, by "podnieś" rangę rozgrywek, jednak czy jakość wzrosła? Wszystko należy nazywać, czym jest - czyli drużynowe mistrzostwa Polski. Od mieszania łyżeczką herbata słodsza nie będzie.
po tym ruchu poddać to się biały raczej nie mogły. W temacie jednak - liga rządzi się swoimi prawami i kto w niej grał, to doskonale przypomina sobie więcej takich kwiatków ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za zwrócenie uwagi. Nie to się "kliknęło". Co do praw rządzących ligami, sam ich rozegrałem kilkanaście i wiele również pamiętam. Obecną drugą ligę należy pewnie traktować trochę inaczej. Jest kilka drużyn pragnących awansować a pozostałe przyjeżdżają na urlop i przy okazji pograją sobie w szachy.
OdpowiedzUsuńZa moich czasów była I liga i dwie II. Wszystkie po 12 zespołów, czyli razem 36. Wśród nich było kilka z pogranicza "okręgówki". Obecnie zmieniono nazwy, by "podnieś" rangę rozgrywek, jednak czy jakość wzrosła?
Wszystko należy nazywać, czym jest - czyli drużynowe mistrzostwa Polski. Od mieszania łyżeczką herbata słodsza nie będzie.