GM Bartłomiej Heberla |
Lp. | Nazwisko | Fed | Rg | Pkt | TB 1 | TB 2 | ||
1 | GM | Aleksandrov Aleksej | BLR | 2618 | 9.0 | 62.5 | 56.5 | |
2 | GM | Kravtsiv Martyn | UKR | 2583 | 8.0 | 61.5 | 56.5 | |
3 | IM | Rathnakaran K | IND | 2386 | 7.5 | 64.5 | 57.5 | |
4 | GM | Kunte Abhijit | IND | 2528 | 7.5 | 62.5 | 56.5 | |
5 | IM | Shyam Nikil P | IND | 2418 | 7.5 | 61.5 | 55.5 | |
6 | IM | Thejkumar M S | IND | 2450 | 7.5 | 61.0 | 55.5 | |
7 | Swayams Mishra | IND | 2354 | 7.5 | 60.0 | 53.5 | ||
8 | IM | Shyam Sundar M | IND | 2457 | 7.5 | 59.5 | 53.5 | |
9 | GM | Rahman Ziaur | BAN | 2528 | 7.5 | 57.5 | 52.5 | |
10 | GM | Neelotpal Das | IND | 2458 | 7.5 | 57.5 | 52.0 | |
11 | GM | Sengupta Deep | IND | 2572 | 7.5 | 55.5 | 50.5 | |
12 | GM | Dzhumaev Marat | UZB | 2492 | 7.0 | 63.0 | 57.0 | |
13 | GM | Sethuraman S P | IND | 2529 | 7.0 | 62.5 | 57.0 | |
14 | IM | Prasanna Raghuram Rao | IND | 2418 | 7.0 | 62.0 | 56.0 | |
15 | GM | Heberla Bartlomiej | POL | 2539 | 7.0 | 61.5 | 55.5 | |
16 | GM | Deviatkin Andrei | RUS | 2580 | 7.0 | 61.0 | 56.0 | |
17 | IM | Anwesh Upadhyaya | IND | 2408 | 7.0 | 60.5 | 55.0 | |
18 | Ankit R Rajpara | IND | 2281 | 7.0 | 60.0 | 56.0 | ||
19 | IM | Satyapragyan Swayangsu | IND | 2415 | 7.0 | 60.0 | 54.0 | |
20 | WGM | Padmini Rout | IND | 2356 | 7.0 | 58.5 | 53.0 |
Przez nieuwagę zamiast zdjęcia Bartłomieja Heberli, zamieściłem grającego Aleksandra Miśtę. Jakiś anonim wysłał z wielką satysfakcją komentarz, że popełniłem kolejny, wielki lapsus. No cóż, lapsus jest, ale dlaczego od razu wielki?
Anonimowi pragnę przedstawić kilka faktów. Jest to post nr 226 w tym miesiącu, 1.843 w tym roku i 5.576 w ogóle. Szacharnię redaguję sam (no, od czasu do czasu wspiera mnie Marek Skrzypczak, za co mu serdecznie dziękuję). Nie mam sekretarki, korektora, redaktora naczelnego, kierownika działu itd. itd. Bardzo się cieszę, gdy Czytelnicy "wyłapują" moje błędy. Świadczy to o tym, że dokładnie czytają Szacharnię. Ja wszystkich rozumów nie pozjadałem, jak niektórzy, ogólnie znani w środowisku ze swego wszech wiedzenia. Dlatego, nim się ktoś "wysili"na złośliwości, niech trochę pomyśli.
A skądinąd jedno jest pozytywne. Polski duch nie ginie. Ludziom nadal sprawiają przyjemności cudze błędy. Ja lubię innym dostarczać radość, więc cieszę się, że ktoś się cieszy, gdy się pomylę.
Arcymistrzów oczywiście przepraszam za pomyłkę. Liczę na to, że jako ludzie myślący, wybaczą mi ten "kolejny, wielki lapsus" - już naprawiony.
No i kolejny wielki lapsus... Zdjęcie Aleksandra Miśty z podpisem Bartka Heberli!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ktoś uważnie śledzi moje "wyczyny" redaktorskie. Obu panów osobiście nie znam, więc zdarzyła się omyłka. Mam nadzieję, że obu arcymistrzom nie będzie przykro z tego powodu. Jeszcze raz dziękuję, za znalezienie błędu i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwyluzuj krzysiu, nie ma sie co spinac
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś opublikował zdjęcie z podpisem "Krzysztof Długosz", a na zdjęciu ktoś inny, to na pewno Krzysztofowi Długoszowi byłoby wszystko jedno. To nie zwykła literówka, a przecież rzetelny dziennikarz wstydzi się nawet zwykłych literówek, zamiast się usprawiedliwiać w lekceważącym stylu. Jednak czytelnicy wybaczą, nawet Krzysztof Długosz ma prawo mieć czasami gorszy dzień. Anonimowy;)
OdpowiedzUsuńAutor blogu wcale nie usprawiedliwiał się w lekceważący sposób! Zrobił to w kulturalny sposób.
OdpowiedzUsuń