Wygląda na to że PZSzach wstydzi się pokazywać zdjęcia z tego wydarzenia, albo nie uważa za stosowne poinformować na swojej stronie o czymkolwiek co jest związane z odbywającym się kongresem. Na stronie związku trwa zmowa milczenia o tym zjeździe. Chociaż na zamieszczonych zdjęciach, prezes Sielicki wygląda na zadowolonego. Hmmm...
Miły Anonimie. W związku z Pani/Pana zapytaniem spieszę z odpowiedzią. Oczywiście mam różne problemy, podobnie jak każdy z nas, ale ich nie poruszam na blogach internetowych. Natomiast problem, który dotyczy PZSzach-u uważam za nasz wspólny, nasz, czyli szachistów. Dlatego w moim przekonaniu jak najbardziej nadaje się do poruszania na blogu szachowym. Załączam wyrazy szacunku.
Sądzę, że większości szachistów nie interesują ani zdjęcia z tego wydarzenia, ani informacja o przyjęciu u prezydenta Krakowa czy o zakończeniu w kopalni soli, tylko podjęte decyzje. A o tym nie informuje ani strona PZSzach, ani "Szacharnia". :(
Tu bym polemizował. Dlaczego te zdjęcia nie mają ciekawić szachistów? Podobny "zarzut" można postawić stronie ChessBase, która oprócz materiałów czysto szachowych, publikuje też relacje i fotografie z różnych wydarzeń około szachowych; spotkań, wycieczek, imprez, etc. Jestem przekonany że zarówno takie posty na Szacharni jak i na ChessBase cieszą się dużą poczytnością.
Co do drugiej części zamieszczonej uwagi to myślę, że żeby móc zamieszczać "z pierwszej ręki" decyzje kongresu, trzeba mieć jakąś akredytację, pozwolenie na to. Ale może mylę się.
Nie wiem, jak długo funkcjonuje szacharnia, ale głównym celem jest atak na pzszach. Może w ramach obiektywizmu zamieści list jaki poprzedni prezes Janusz Woda napisał do wszystkich federacji i różnych innych instytucji, aby nie brali udziału w rozgrywkach Mistrzostw Europy w Jankach koło Warszawy, gdyż prezesowi Wodzie i jego świcie nie podobał się polski organizator Macieja. Ciekawy przyczynek do rozwoju naszej dyscypliny.Nawięcej na temat kongresu powinni pisać organizatorzy i zapewne na stronie pzszach by to zamieścili. Bojkotowanie, a neutralność, to jednak różne odcienie wrażliwości.Dobrze, że Kusina jest prezesem w Krakowie, gdyż tam atrakcyjnie działa, a w Warszawie byłby raczej manipulowany i nie taki efektywny, pozdrawia raczej obiektywny
Atak na pzszach, a szczególnie prezesa Sielickiego, to Wasz żywioł. Może dla równowagi opublikujecie list jaki prezes Woda napisał w 2005 roku w kwietniu do wszystkich europejskich federacji szachowych, aby ich szachiści nie grali w ME w Jankach, gdyż Macieja nie jest tym organizatorem, który zatrudnia właściwych sędziów.Właśnie rzecz szła o kasę dla właściwych sędziów, czyli tych naszych.Kusina w Krakowie jako prezes sprawdza się świetnie, jest aktywny, a w Warszawie byłby manipulowany i zmarginalizowany. Dobrze, że go nie wybrali do Warszawy!Obecność kongresu w mediach, to obowiązek organizatorów, a nie pzszach. Ciekawe kto wysłał relację do linku pzszach, a tam go nie zmieścili? Chyba nikt.Bojkot, czy obojętność, to jednak dwa odcienie wrażliwości i nikt tutaj nie zdoła nawet w tym stuleciu pobić Wody i jego ekipy, pozdrawiam z życzeniem większego obiektywizmu anonim anonimowy
Szacharnia jest prywatnym blogiem szachowym, a nie oficjalnym organem PZSzach-u. Dlatego Admin ma pełne prawo do zamieszczania takich informacji, jakie chce. Nawet jeżeli są subiektywne, ale cóż, taka jest dola prywatnych blogów, czyli miejsc na których prezentuje się osobiste przemyślenia. Ale uważam, że Admin nie prowadzi polityki anty-PZSzach-owej ani nie atakuje prezesa, co więcej, jest obiektywny. Trzeba odróżnić złośliwe ataki od krytyki, do której każdy z nas ma prawo. Admin robi to w bardzo stonowany i kulturalny sposób. Nawet jeżeli na PZSzach-u nie ciąży obowiązek informowania w mediach o kongresie, to jest rzeczą normalną, że warto aby to zrobił. To bardzo dobry moment do promocji polskich szachów, a to niestety zostało "przespane".
Wygląda na to że PZSzach wstydzi się pokazywać zdjęcia z tego wydarzenia, albo nie uważa za stosowne poinformować na swojej stronie o czymkolwiek co jest związane z odbywającym się kongresem. Na stronie związku trwa zmowa milczenia o tym zjeździe. Chociaż na zamieszczonych zdjęciach, prezes Sielicki wygląda na zadowolonego. Hmmm...
OdpowiedzUsuńwy naprawde nie macie innych problemow kledzik?
OdpowiedzUsuńMiły Anonimie. W związku z Pani/Pana zapytaniem spieszę z odpowiedzią. Oczywiście mam różne problemy, podobnie jak każdy z nas, ale ich nie poruszam na blogach internetowych. Natomiast problem, który dotyczy PZSzach-u uważam za nasz wspólny, nasz, czyli szachistów. Dlatego w moim przekonaniu jak najbardziej nadaje się do poruszania na blogu szachowym. Załączam wyrazy szacunku.
OdpowiedzUsuńSądzę, że większości szachistów nie interesują ani zdjęcia z tego wydarzenia, ani informacja o przyjęciu u prezydenta Krakowa czy o zakończeniu w kopalni soli, tylko podjęte decyzje. A o tym nie informuje ani strona PZSzach, ani "Szacharnia". :(
OdpowiedzUsuńTu bym polemizował. Dlaczego te zdjęcia nie mają ciekawić szachistów? Podobny "zarzut" można postawić stronie ChessBase, która oprócz materiałów czysto szachowych, publikuje też relacje i fotografie z różnych wydarzeń około szachowych; spotkań, wycieczek, imprez, etc. Jestem przekonany że zarówno takie posty na Szacharni jak i na ChessBase cieszą się dużą poczytnością.
OdpowiedzUsuńCo do drugiej części zamieszczonej uwagi to myślę, że żeby móc zamieszczać "z pierwszej ręki" decyzje kongresu, trzeba mieć jakąś akredytację, pozwolenie na to. Ale może mylę się.
Nie wiem, jak długo funkcjonuje szacharnia, ale głównym celem jest atak na pzszach. Może w ramach obiektywizmu zamieści list jaki poprzedni prezes Janusz Woda napisał do wszystkich federacji i różnych innych instytucji, aby nie brali udziału w rozgrywkach Mistrzostw Europy w Jankach koło Warszawy, gdyż prezesowi Wodzie i jego świcie nie podobał się polski organizator Macieja. Ciekawy przyczynek do rozwoju naszej dyscypliny.Nawięcej na temat kongresu powinni pisać organizatorzy i zapewne na stronie pzszach by to zamieścili. Bojkotowanie, a neutralność, to jednak różne odcienie wrażliwości.Dobrze, że Kusina jest prezesem w Krakowie, gdyż tam atrakcyjnie działa, a w Warszawie byłby raczej manipulowany i nie taki efektywny, pozdrawia raczej obiektywny
OdpowiedzUsuńAtak na pzszach, a szczególnie prezesa Sielickiego, to Wasz żywioł. Może dla równowagi opublikujecie list jaki prezes Woda napisał w 2005 roku w kwietniu do wszystkich europejskich federacji szachowych, aby ich szachiści nie grali w ME w Jankach, gdyż Macieja nie jest tym organizatorem, który zatrudnia właściwych sędziów.Właśnie rzecz szła o kasę dla właściwych sędziów, czyli tych naszych.Kusina w Krakowie jako prezes sprawdza się świetnie, jest aktywny, a w Warszawie byłby manipulowany i zmarginalizowany. Dobrze, że go nie wybrali do Warszawy!Obecność kongresu w mediach, to obowiązek organizatorów, a nie pzszach. Ciekawe kto wysłał relację do linku pzszach, a tam go nie zmieścili? Chyba nikt.Bojkot, czy obojętność, to jednak dwa odcienie wrażliwości i nikt tutaj nie zdoła nawet w tym stuleciu pobić Wody i jego ekipy, pozdrawiam z życzeniem większego obiektywizmu anonim anonimowy
OdpowiedzUsuńSzacharnia jest prywatnym blogiem szachowym, a nie oficjalnym organem PZSzach-u. Dlatego Admin ma pełne prawo do zamieszczania takich informacji, jakie chce. Nawet jeżeli są subiektywne, ale cóż, taka jest dola prywatnych blogów, czyli miejsc na których prezentuje się osobiste przemyślenia. Ale uważam, że Admin nie prowadzi polityki anty-PZSzach-owej ani nie atakuje prezesa, co więcej, jest obiektywny. Trzeba odróżnić złośliwe ataki od krytyki, do której każdy z nas ma prawo. Admin robi to w bardzo stonowany i kulturalny sposób. Nawet jeżeli na PZSzach-u nie ciąży obowiązek informowania w mediach o kongresie, to jest rzeczą normalną, że warto aby to zrobił. To bardzo dobry moment do promocji polskich szachów, a to niestety zostało "przespane".
OdpowiedzUsuń