Często zaglądam na stronę PZSzach, ale nie jestem szczególnym miłośnikiem reklam i na nie nie zaglądałem. Dziś z ciekawości jednak się przemogłem.Szok!! Co kliknąłem, to ukazywała się jedna strona. Albo to jest nabijanie w butelkę reklamodawców, albo ... już nie wiem co. Zobaczcie sami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz