Od dwóch tygodni nic nie ukazuje się na blogu Krzysztofa Jopka, laureata "Hetmana" dla najlepszego dziennikarza szachowego (zdaniem władz PZSzach). "Psychologia i szachy" przestały nadawać po trzeciej rundzie mistrzostw Polski i żarcie na Prima Aprilis w trakcie transmisji. Mam nadzieję, że powodem nie są kłopoty osobiste autora, a jakieś obiektywne problemy.
Liczę na szybkie wznowienie postów, bo pewnie w Warszawie tęsknią za głaszczącą rękę komentatora z Sosnowca.
Liczę na szybkie wznowienie postów, bo pewnie w Warszawie tęsknią za głaszczącą rękę komentatora z Sosnowca.
I po co te złośliwości? Zawiść czy coś podobnego?
OdpowiedzUsuńTroska o bloga i jego autora!! Jak Szacharnia milczała, to też pytali i dzwonili.
OdpowiedzUsuńI obłuda...
OdpowiedzUsuń