Licznik Szacharni ostatnio "ześwirował" notując jakąś absurdalną ilość wejść ze Stanów Zjednoczonych (tam znajduje się serwer, który obsługuje bloga) . Załóżmy, że do chwili obecnej było ok. 1.700.000 wejść (to tak na pamiątkę) a nie jak pokazywał - przeszło 2 miliony. Postaram się niebawem zainstalować nowy i czytajcie Szacharnię, bo warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz