piątek, 3 sierpnia 2018

Biblioteka, szachy, dzieci, Masza i ja

Moje spotkanie z dziećmi "obcykał"
fotoreporter Życia Pabianic

Po skupionych minach widać,
że chyba było ciekawie

Miejmy nadzieję, że pabianicka biblioteka
kolejny raz zorganizuje podobne spotkanie
a może i jakiś turniej dla dzieci. Miejsce jest odpowiednie
 


Tradycyjnie furorę zrobił film
"Masza i Niedźwiedź"
Mimo "piekielnego" gorąca dzięki zaproszeniu Miejskiej Biblioteki Publicznej spotkałem się z kilkunastoosobową grupą dzieci, by opowiedzieć im o historii i współczesności szachów. Cieszę się ogromnie, że zdecydowaną większość stanowiły dziewczęta. Może wśród nich znajdzie się następczyni Moniki Rykały?
Nasze spotkanie trwało prawie półtorej godziny bez przerwy i zakończyło się na wyraźne prośby mam. Pewnie musiały obiady gotować.
Myślę, że będą mnie odwiedzać w parku Słowackiego (wtorki - od 11.00 i czwartki - od 17.00), by kontynuować swoją przygodę z szachami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz