Genialny Duńczyk, Bent Larsen kończy 75 lat. Urodził się 4 marca 1935 roku. Arcymistrzem został po olimpiadzie w Moskwie (1958) mając 21 lat. Pierwszy wielki turniej wygrał w Mar del Plata w roku 1958. Pewnie stąd sentyment do Argentyny, gdyż jego żona pochodzi właśnie z tego kraju.
Wyliczanie jego zwycięstw w największych światowych imprezach zajęłoby pół "Szacharni" (miłośników historii odsyłam do Wikipedii ). W latach 1965-73 wraz z Robertem Fischerem otrzymali nieoficjalny tytuł "Best of the West" czyli najlepszego szachisty, poza Rosjanami. W słynnym "meczu stulecia" - ZSRR kontra Reszta Świata (1970) zagrał na pierwszej szachownicy pokonując 2,5:1,5 Borysa Spasskiego i Leonida Steina. Jeszcze wtedy Fischer dał mu pierszeństwo, jednak za chwilę ograł go niemiłosiernie 6:0 w półfinale meczu pretendentów.
Wyliczanie jego zwycięstw w największych światowych imprezach zajęłoby pół "Szacharni" (miłośników historii odsyłam do Wikipedii ). W latach 1965-73 wraz z Robertem Fischerem otrzymali nieoficjalny tytuł "Best of the West" czyli najlepszego szachisty, poza Rosjanami. W słynnym "meczu stulecia" - ZSRR kontra Reszta Świata (1970) zagrał na pierwszej szachownicy pokonując 2,5:1,5 Borysa Spasskiego i Leonida Steina. Jeszcze wtedy Fischer dał mu pierszeństwo, jednak za chwilę ograł go niemiłosiernie 6:0 w półfinale meczu pretendentów.
Swój najwyższy ranking osiągnął w 1971 roku. Był trzeci na świecie za Fischerem i Spasskim. Był sześciokrotnym mistrzem Danii.
Federacja szachów duńskich w tym roku chce zorganizować szereg imprez z okazji jego 75-lecia. Szczegóły: http://www.dsu.dk/skakblad/sb2010/larsen.pdf .
Bentowi Larsenowi ogromnie wiele zawdzięczają miłośnicy ruchu 1.b3 (Debiut Larsena) oraz 1.f4 (Debiut Birda). Duńczyk grał w szachy bardzo orginalnie, czym pobudzał wyobraźnię wielu szachistów.
Czapki z głów i Sto Lat od Czytelniów "Szacharni" dla genialnego Benta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz