czwartek, 4 marca 2010
Prezesowi PZSzach - pół wieku
Dziś na internetowej stronie czasopisma "MAT" znalazłem następującą informację:
"Mimo, iż prezes Polskiego Związku Szachowego a jednocześnie jeden z naszych najstarszych prenumeratorów, pan Tomasz Sielicki nie chwali się publicznie tym faktem i na stronie PZSzachu nie ma o tym informacji, dziś świętuje on 50-tą rocznicę swoich narodzin. Miejmy nadzieję, że znajdzie on zapał i chęci na życie przynajmniej drugie tyle lat! Życzymy mu zdrowia, szczęścia i satysfakcji z pracy z polskimi szachami.
Wszystkiego najlepszego, panie Prezesie!"
Komentarz "Szacharni":
Ciekawe, czy Panowie Redaktorzy "MATA" zachowali "partyjną" czujność, czy też wychodzą z założenia: chwal szefa swego, bo możesz mieć gorszego. Jest to oczywiście żart i jestem przekonany, że życzenia płyną z dobrego serca.
A tak naprawdę to ciekawy zbieg okoliczności. Czwartego marca urodził się Bent Larsen i czwartego marca - 25 lat później - Tomasz Sielicki prezes PZSzach. Mam takie wrażenie, że jest to dobry omen dla polskich szachów i szachistów. I tego życzy swojemu rówieśnikowi "Szacharnia".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz