Za taką grę powinno się zabierać dniówkę
W tej partii panowie Karjakin i Grischuk "odklepali" książkowy wariant a później przez godzinę "rżnęli głupa" - jak mawiał klasyk Janusz Korwin - Mikke, że nie ma wiecznego szacha. Taka "gra" chluby szachom nie przynosi, zwłaszcza na najwyższym poziomie. Gracze oszukali organizatorów, sponsorów i co najgorsze, kibiców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz