Nasze panie w Turcji się świetnie bawiły!? |
Wczoraj w Gaziantep zakończyły się Mistrzostwa Europy Kobiet. Reprezentantkom Polski niestety nie udało się awansować do Pucharu Świata. Najlepszą Polką, z dorobkiem 6,5 pkt, okazała się WGM Karina Szczepkowska-Horowska - 31 miejsce. WGM Joanna Dworakowska zajęła miejsce 36, a WGM Jolanta Zawadzka 39 (obie po 6 pkt.).
Na podium stanęły: IM Valentina Gunina - 8,5 pkt. - złoto, GM Tatiana Kosintseva - 8,5 pkt. - srebro, GM Anna Muzychuk - 8,5 pkt. - brąz.
Bardzo ciekawą historię przytoczył przy tej okazji Marek Matlak - trener kadry narodowej kobiet. Otóż Valentina Gunina zdecydowała się wystąpić w ME kobiet w momencie, gdy będzie się czuła na siłach te zawody wygrać. Jak widać dotrzymała słowa.
Komentarz Szacharni:
Jak zwykle PZSzach. przeszedł do porządku dziennego nad słabiutkim występem naszych pań w Turcji. Nie ma wywiadu prezesa do prasy. Nie ma oskarżeń, że zawodniczki pojechały na wczasy. Zamiatajmy pod dywan dalej. Najważniejszy jest dowcip Marka Matlaka. To się kiedyś skończy!!
Ja też. Wszystkie zagrały na miare swoich możliwości, dodając od 1 do 12 pkt rankingowych. Chyba nikt rozsadny nie liczył na medale.Pozdrawiam - Tadeusz Baranowski
OdpowiedzUsuńCzyli nie robią postępów?! To może by tak juniorki wysłać?
OdpowiedzUsuń