Mam miłą wiadomość dla uczestników turnieju "Szachy Parkowe Nocą" w Pabianicach. Pula awizowanych nagród została powiększona o całkiem pokaźną kolekcję archiwalnych numerów "Mata". Darczyńcą jest prezes Polskiego Związku Szachowego Adam Dzwonkowski. W imieniu zawodników serdecznie dziękuję i oczywiście zapraszam do Pabianic.
Turniej szachów parkowych ma złamać podstawowy stereotypowy wizerunek szachów i szachistów. Ludzie kojarzą grę z zadymionym pokojem i dwoma grubasami godzinami dumającymi nad kolejnym ruchem. Na turnieju w parku Słowackiego będzie kompletnie inaczej. Tempo 15 minut na partię i zegar oddalony od szachownicy o ok. 5 metrów "zmusi" graczy do sprawnego przemieszczania się między figurami a chronometrem. 3-4 kilometry przebiegu to jest średnia dla zawodnika w czasie całego turnieju. I jeszcze trzeba myśleć! Tak więc trzeba, przyjeżdżając do Pabianic, być wyposażonym w wygodne obuwie. ZAPRASZAM!!
PS
Egzemplarz na zdjęciu jest jeszcze w sprzedaży
Turniej szachów parkowych ma złamać podstawowy stereotypowy wizerunek szachów i szachistów. Ludzie kojarzą grę z zadymionym pokojem i dwoma grubasami godzinami dumającymi nad kolejnym ruchem. Na turnieju w parku Słowackiego będzie kompletnie inaczej. Tempo 15 minut na partię i zegar oddalony od szachownicy o ok. 5 metrów "zmusi" graczy do sprawnego przemieszczania się między figurami a chronometrem. 3-4 kilometry przebiegu to jest średnia dla zawodnika w czasie całego turnieju. I jeszcze trzeba myśleć! Tak więc trzeba, przyjeżdżając do Pabianic, być wyposażonym w wygodne obuwie. ZAPRASZAM!!
PS
Egzemplarz na zdjęciu jest jeszcze w sprzedaży
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz