poniedziałek, 23 listopada 2009

Jednak do tego doszło ...

Swego czasu pisałem a'propos elektronicznych podsłuchów w szachach i rewizjach z nim związanych. "Postęp" w tej dziedzinie okazał się nadzwyczaj szybki. Na rozgrywanym w Khanty Mansiysku (Rosja) Pucharze Świata zawodnik, nim wejdzie na salę gry, poddawany jest szczegółowej rewizji. Koniec świata, czyli uczciwych (czytaj: normalnych) szachów.
Dla niecierpliwych: Mateusz Bartel zremisował trzecią partię czarnymi i nadal remisuje z Grachevem.

Na zdjęciu: kontrola przed wejściem na salę w Khanty Mansiysku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz