Jak donoszą światowe agencje, przyszłoroczny mecz o mistrzostwo świata pomiędzy Vishy Anandem (Indie) i Borysem Gelfandem (Izrael) ma się odbyć w mieście Chennai (prowincja Tamil Nadu) w Indiach. Ponoć przedstawiciele FIDE (Kirshana Ilyumzhinowa) domówili się z burmistrzem Chennai co do warunków przeprowadzenia meczu.
Niedawno też czytałem, że jakiś rosyjski milioner chce wyłożyć ogromne pieniądze, by rywalizacja o światową koronę (kwiecień, maj 2012) odbyła się w Moskwie. Póki co, oficjalnej decyzji nie ma, choć Hindusi są pewni swego. Anand w swoim kraju jest traktowany na równi z największymi gwiazdami Bollywood, co oczywiście nas dziwi, gdyż w Polsce nikt nie wie, kim jest. Jest jeszcze jeden walor, by mecz odbył się w Indiach - promujący szachy. Przecież statystycznie, co siódmy człowiek na świecie jest Hindusem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz