Panie idą w ślady panów

W dniach 6 - 20 marca w Istambule (Turcja) zostanie rozegrany pierwszy turniej w ramach światowego Grand Prix Pań 2009/2010. To będzie bardzo ciekawa impreza zważywszy, że kobiecych turnirjów kołowych na tym poziomie nie ma. Oto skład pierwszej potyczki:

GM Humpy Koneru 2621

GM Yifan Hou 2571

GM Antoaneta Stefanova 2557

GM Pia Cramling 2548

GM Marie Sebag 2529

GM Maia Chiburdanidze 2516

GM Zhao Xue 2508

GM Zhu Chen 2496

IM Elina Danielian 2496

WGM Shen Yang 2448

WGM Zeinab Mamedjarova 2362

WIM Betül Cemre Yıldız 2214
Średni ranking ELO: 2488

Na liście brak mistrzyni świata Aleksandry Kosteniuk (czyżby leczyła jeszcze rany po drezdeńskiej olimpiadzie), ale kolejne nazwiska budzą respekt. Stawkę otwiera Humpy Koneru (Indie) - najwyższy ranking wśród pań (Judit Polgar liczona jest, mimo swej urody, jako "pan" na życzenie ojca). Dalej czternastoletnia Hou Yifan - wicemistrzyni świata oraz trzy następne, depczące jej po piętach, Chinki. Antoaneta Stefanowa (Bułgaria) to była mistrzyni świata a o Gruzince Mai Cziburdzanidze trudno cokolwiek nowego napisać. Wielokrotna mistrzyni świata jest jak gruzińskie wino. Im starsza, tym lepsza. To samo tyczy się Szwedki Pii Cramling. Dwa ostatnie nazwiska to ukłon w stronę gospodarzy turnieju.

Osiem pań posiada tytuł arcymistrza męskiego. zapowiada się naprawdę pasjonujący turniej a jego zwyciężczyni przejdzie do historii światowych szachów jako najlepsza w pierwszym turnieju Gradn Prix.

A może by tak w Polsce zorganizować jeden z takich turniejów. Tradycje mamy (wielkie ukłony dla Przemka Gdańskiego za turniej w Warszawie, wspomnę jeszcze turnieje w Piotrkowie Trybunalskim i Józefa Gromadzkiego), zawodniczki też. Potrzebna jest chęć i trochę, no może trochę więcej niż trochę, pieniędzy.

Na zdjęciu: Humpy Koneru będzie faworytką Grand Prix w Istambule.